Pierwszą rzeczą, jaką większość ludzi robi po tym, jak zadzwoni budzik, jest sięgnięcie po filiżankę kawy w nadziei na natychmiastową pobudkę.
Jednak ciało, które właśnie spędziło noc na regeneracji, jest naturalnie odwodnione, a szklanka ciepłej wody staje się bardziej fizjologicznym wyborem, donosi .
Woda o temperaturze pokojowej, wypita na pusty żołądek, wyzwala perystaltykę jelit i delikatnie przygotowuje układ trawienny na pierwszy posiłek.
Zdjęcie:
Gastroenterolodzy zauważają, że wielu ich pacjentów ze spowolnionym metabolizmem po prostu pije zbyt mało wody rano.
Picie wystarczającej ilości płynów rano pomaga nerkom skuteczniej eliminować produkty rozpadu, które nagromadziły się w ciągu nocy. Pewna dietetyczka, która eksperymentowała z tą zasadą, odkryła, że jej klienci rzadziej skarżyli się na poranne obrzęki i niekontrolowany apetyt na słodycze po południu.
Sugeruje ona dodanie plasterka cytryny lub szczypty soli himalajskiej do wody w celu uzupełnienia elektrolitów utraconych w ciągu nocy.
Po tygodniu takiej praktyki wiele osób zauważa, że ich skóra jest bardziej nawilżona, a zastrzyk energii po śniadaniu jest bardziej spójny niż po skoku kofeiny.
Ten prosty rytuał nie wymaga wysiłku, ale przywraca równowagę wodną całego organizmu.
Czytaj także
- Dlaczego głęboki oddech zmienia wszystko: fizjologia spokoju, której nie doceniamy
- Dlaczego inteligentni ludzie regularnie czytają papierowe książki: neurobiologia starego formatu

