Dlaczego musimy się pocić: ukryte korzyści, o których wstyd mówić

Sama myśl o poceniu się sprawia, że wiele osób się wzdryga, kojarząc się z dyskomfortem i zażenowaniem.

Jednak za tym naturalnym mechanizmem kryje się genialny system chłodzenia, bez którego nasze ciało po prostu przegrzałoby się i zawiodło, donosi .

Wilgoć znajdująca się na skórze pochłania nadmiar ciepła i parując, zapewnia termoregulację podczas ćwiczeń, upałów lub stresu.

Zdjęcie: Pixabay

Gruczoły potowe działają jak wbudowany klimatyzator, pozwalając nam pozostać aktywnymi nawet w mniej komfortowych warunkach. Pot składa się głównie z wody i elektrolitów, ale jego skład może się różnić w zależności od stanu zdrowia i diety.

Co ciekawe, wraz z potem z organizmu wydalane są nie tylko sole, ale także śladowe ilości mocznika, amoniaku i innych produktów przemiany materii. Chociaż detoksykacja jest przede wszystkim dziełem wątroby i nerek, pocenie się ma niewielki, ale ważny wkład w ogólne oczyszczanie.

Na przykład regularne wizyty w saunie wiążą się z poprawą zdrowia skóry, ponieważ pory są oczyszczane z zanieczyszczeń i nadmiaru sebum.

Intensywne pocenie się podczas aktywności fizycznej stymuluje krążenie krwi, w tym w małych naczyniach włosowatych skóry. Może to przyczynić się do jej rewitalizacji, a nawet gojenia się drobnych stanów zapalnych.

Istnieją nawet badania odnotowujące pozytywny wpływ na układ odpornościowy, ponieważ obciążenie organizmu mobilizuje jego zasoby ochronne.

Nie należy jednak popadać w drugą skrajność, próbując „wypocić” wszystkie choroby. Nadmierna utrata płynów bez terminowego uzupełniania prowadzi do odwodnienia, które jest obarczone zawrotami głowy, osłabieniem i niewydolnością serca.

Wraz z potem idą sód, potas i magnez, których brak może wywołać drgawki i nieprawidłowe działanie układu nerwowego.

Szczególną ostrożność powinny zachować osoby z chorobami nerek i układu krążenia, dla których zaburzenia równowagi wodno-solnej mogą być szczególnie niebezpieczne.

Jeden z trenerów fitness z dziesięcioletnim doświadczeniem dzieli się swoją zasadą: zawsze ocenia kolor moczu po treningu – jeśli jest ciemny, oznacza to, że organizm stracił zbyt dużo wilgoci i należy ją pilnie uzupełnić.

Zaleca nie tylko picie wody, ale także napojów izotonicznych lub dodawanie szczypty soli morskiej do wody w celu szybkiego przywrócenia elektrolitów.

Jego osobistym sposobem na życie jest stopniowe schładzanie się po wysiłku, pozwalając systemowi termoregulacji płynnie wrócić do normy. Pot nie jest czymś, czego należy się wstydzić, ale wskaźnikiem tego, jak działa nasze inteligentne ciało, jak reaguje na wysiłek.

Nie należy z tym walczyć, ale nauczyć się odpowiednio wspierać organizm w takich momentach. Zaakceptowanie tego naturalnego procesu pozwala spojrzeć świeżym okiem na trening i przestać wstydzić się własnej fizjologii.

Czytaj także

  • Dlaczego poranna filiżanka kawy może być wielkim sprzymierzeńcem: nieoczekiwane aspekty znanego rytuału
  • Jak dobrze zacząć biegać: osobiste porażki i droga do sukcesu

Share to friends
Rating
( No ratings yet )
Praktyczne porady i przydatne hacki