Zasada ta przechodzi z diety na dietę, stając się dla wielu świętą krową w pogoni za szczupłą sylwetką.
Ale współczesna nauka o żywieniu patrzy na ten dogmat z wielkim sceptycyzmem, sugerując inny punkt widzenia, według korespondenta .
Pomysł ten opiera się na założeniu, że metabolizm zwalnia tak bardzo wieczorem, że każde jedzenie jest nieuchronnie przechowywane w postaci tłuszczu.
Zdjęcie:
W rzeczywistości tempo metabolizmu wieczorem praktycznie nie różni się od tego w ciągu dnia – organizm nadal prawidłowo wydatkuje kalorie, aby podtrzymać życie. Ważniejsze jest całkowite dzienne spożycie kalorii i skład żywności, a nie czas jej spożycia.
Dla wielu osób taki zakaz skutkuje załamaniami, nocnymi nalotami na lodówkę i poczuciem winy. Twarde ograniczenia wywołują opór psychologiczny, powodując, że mózg nieustannie myśli o zakazanym owocu. Dietetycy często spotykają się z pacjentami, którzy próbując nie jeść po szóstej, przejadają się w ciągu dnia lub budzą się z głodu w środku nocy.
Bardziej fizjologicznym podejściem jest zjedzenie lekkiej kolacji 2-3 godziny przed snem, aby dać odpocząć układowi trawiennemu, ale nie narażać organizmu na stres związany z brakiem energii. Obfita kolacja białkowa może nawet poprawić jakość snu, zapobiegając nocnym przebudzeniom z głodu. Jeden z dietetyków sportowych przyznaje, że sam przez długi czas był zakładnikiem tego mitu.
Radzi słuchać prawdziwego głodu, a nie zegara na ścianie, i pozwolić sobie na lekką przekąskę, jeśli ciało naprawdę domaga się jedzenia późno w nocy.
Jogurt, garść twarogu lub pół awokado będą znacznie lepszym wyborem niż walka z samym sobą, a następnie załamanie. Jego główną zasadą jest jedzenie, gdy jest się głodnym i przestawanie, gdy jest się sytym, niezależnie od pory.
Niejedzenie po szóstej to uproszczony i często szkodliwy schemat, który nie uwzględnia indywidualnego rytmu życia. Dla „sów”, które pracują do późna w nocy, może to być prawdziwa tortura bez żadnych korzyści metabolicznych.
Czytaj także
- Jak trening siłowy zmienia nie tylko ciało, ale i umysł: filozofia żelaza
- Co się stanie, jeśli pójdziesz spać godzinę wcześniej: cicha rewolucja w sypialni

