Wydaje się, że ziemia jest nieskończenie cierpliwa i będzie rodzić te same uprawy w ulubionym miejscu.
Niestety, jest to iluzja, która drogo kosztuje uprawy, donosi korespondent .
Każda roślina ma swoje własne preferencje gastronomiczne i dosłownie pobiera określone elementy z gleby, zubażając ją na swój własny sposób.
Zdjęcie:
Płodozmian nie jest nudnym dogmatem agronomicznym, ale subtelnym tańcem wzajemnego wsparcia między uprawami. Wymieniając „wierzchołki i korzenie”, ogrodnik rozpoczyna naturalny cykl regeneracji, nie pozwalając glebie się zmęczyć.
Na przykład, po cukinii, która jest hojna w swojej zielonej masie i pobiera dużo azotu, idealnie jest posadzić rośliny strączkowe, które uzupełnią ten azot.
Praktyka pokazuje, że pomidory, ziemniaki i papryka nie są najlepszymi sąsiadami na grządce w przyszłym roku. Należą do tej samej rodziny psiankowatych, co oznacza, że cierpią na te same choroby i przyciągają te same szkodniki, których larwy spokojnie zimują w ziemi. Jedynym sposobem na przerwanie tego błędnego koła jest odpowiednia rotacja upraw.
Co sadzić po psiankach? Cebula i czosnek są idealnymi następcami. Ich fitoncydy działają jak naturalne środki dezynfekujące, oczyszczając glebę z chorobotwórczych grzybów i bakterii. Marchew i buraki również będą czuć się świetnie, ponieważ ich główni wrogowie i preferencje smakowe nie pokrywają się.
Próbując kiedyś prowadzić dziennik płodozmianu, wielu hodowców dacz odkryło, że nie jest to ciężar, ale fascynująca gra strategiczna. Plan na papierze pomaga nie pomylić się i wyraźnie zobaczyć, która grządka co „zjadła” w zeszłym sezonie. Ta prosta czynność pozwala uniknąć wielu problemów, które gromadziły się w ziemi przez lata.
Nie należy zapominać o syderatach – tych zielonych lekarzach i żywicielach gleby. Gorczyca, facelia lub wyka wysiane po głównych zbiorach stają się potężnym nawozem organicznym.
Ich korzenie spulchniają glebę, a sadzonki wprowadzone do gleby przywracają jej składniki odżywcze, czyniąc ją prawdziwie żywą.
Czytaj także
- Co by się stało, gdybyś nigdy nie odchwaszczał ogrodu warzywnego: paradoksalny eksperyment z nieoczekiwanym zakończeniem
- Dlaczego sprytni ogrodnicy sadzą aksamitki obok pomidorów: sekret obrony kwiatów

